Teatr poza walorami estetycznymi ma w sobie wielką moc edukacyjną i jest wspaniałą droga do budowania wartości w świecie dzieci. Pełne emocji, kolorów, form, światła i muzyki przedstawienia rozbudzają dziecięcą wyobraźnię, uwalniają skrywane emocje, a przede wszystkim uczą szacunku do sztuki.

Dlatego 22 lutego dwie najmłodsze grupy wybrały się do TEATRU NIEWIELKIEGO na przedstawienie WYSPA.  Spektakl WYSPA to z jednej strony pogodna historia o Różowym głównym bohaterze, który mieszka sobie sam na różowej wyspie i pije różowe mleko, jeździ na różowym rowerku i z braku innych opcji przyjaźni się… z różowym kłębkiem wełny. Ale gdzieś głębiej snuje się opowieść o samotności i tęsknocie. A także o granicach tego, co „moje” i „nie oddam”, i o strachu przed tym, żeby się otworzyć na innych i podzielić. Bo gdy pozwalamy się komuś do nas zbliżyć, to otwieramy się nie tylko na radość, ale i na smutek.

Ale czy to znaczy, że każdy z nas powinien pozostać samotną wyspą?

Dla wielu Krasnali i Delfinków  była to pierwsza wizyta w teatrze. Duże zainteresowanie, skupienie, prawdziwy zachwyt oraz głośny śmiech towarzyszył na przemian naszym małym widzom. A ciągłe pytania „Czy jeszcze tu przyjdziemy?” są chyba najlepszą recenzją.