Czy to było spotkanie z Tajemniczym Borsukiem?
Też. Ale przede wszystkim z panem policjantem czyli tatą naszej Zuzi i paniami policjantkami. Rozmawialiśmy na ważne tematy bezpieczeństwa na ulicy. Utrwalaliśmy zasady bezpiecznego przechodzenia na drugą stronę ulicy. Wiemy, że przechodzimy wtedy, gdy pali się zielone światło. Wiemy, że przechodzimy w miejscu wyznaczonym czyli po pasach, które śmiesznie nazywają się zebrą. I, co najważniejsze! Zawsze, ale to zawsze trzymamy za rękę naszą mamę lub tatę lub inną osobę dorosłą. Wiemy, że nie podchodzimy do jezdni bez opieki osoby dorosłej i nigdy przenigdy nie bawimy się na ulicy, ani blisko niej. Zawsze jesteśmy uważni i słuchamy mamy lub taty. Gdy zdarzają się sytuacje niespodziewane – zawsze możemy poprosić o pomoc pana policjanta lub panią policjantkę. Oni mówią, że zawsze pomogą. I w dodatku są bardzo mili i życzliwi dla dzieci. A poznaliśmy to po tym, że bawili się z nami i przytulaliśmy się razem jak misie. A tajemniczy borsuk to bardzo miła pani policjantka.
Dziękujemy Tacie Zuzi za zorganizowanie tej wspaniałej i ważnej dla nas zabawy, która odbyła się w dniu 7 listopada.
Wszystkim jego kolegom i koleżankom, którzy czuwają nad bezpieczeństwem na ulicy mówimy:
Miłość i Wdzięczność
Misie z grupy I